środa, 10 marca 2010
My lovely mum...
wtorek, 9 marca 2010
Sorki...
Sorki ,że tak długo nie pisałam, ale rodzice coś tam i coś tam, że ja sie nie wywiązuje z obowiązków i coś tam coś tam. Dzisiaj dopiero pozwolili mi wejść. Teraz trzymam razem z Martyną, bo idziemy razem do klasy w gimie. W sensie ja, Martyna i ta "moja" Patrycja ( ta którą z nam od dziecka, moja BF, sąsiadka). Planujemu założyć jakieś trio i przy okazji zespół. Ja umiem grać na keyboardzie i chce sie nauczyć na gitarze. Pierwsze 2 piosenki już w drodze. Pierwsza jest o szkole, a druga o wakacjach. Nie opisuje na razie dalej GONE, bo Patrycjii dałam poczytać, ale mam już drugą "faza druga:głód" i jest super! Ale jej na razie nie pisze bo pomieszam. A zdjęć na razie nie daje bo mam tylko godzine na granie. No to chyba wszystko, więc PAPA
piątek, 5 lutego 2010
Rozdział Pierwszy-299 godzin, 54 minuty
"W jednej chwili nauczyciel opowiadał o wojnie secesyjnej. A w następnej już go nie było. Zniknął. Bez żadnego puff. Bez rozbłysku. Bez wybuchu. Sam Temple siedziałna lekcji historii, gapił się na tablicę, ale myślami był razem z Quinnem na plaży, mili deski i szykowali się do pierwszego skoku w fale Pacyfiku." Myślał, że śni. Nagle Quinn, BF Sama, zapytał.
-Gdzie pan Trentlake?
Zniknął tagże Josh o rok starszy kolega. Nagle w drzwiach pojawiła się Genialna Astrid. Była na kółku matematycznym, gdy zniknął nauczyciel i reszta uczniów. Wszystcy uczniowie szkoły w Perdido Beach dążyli na rynek. Szukali oparcia. Zniknęliu wszystcy powyżej piętnastego roku życia. Nie było policji, rodziców, nikogo. Tylko niemowlęta, dzieci i nastolatki. Telewizja, telefony nie działają. Cała elektryka, samochody włączone. Zagrożenie pożarem. Dzieci w domach bez opieki. Nikt nie wie co się stało. Każdy próbuje coś zrobić, ale nie wie co. Wszystcy zwracają się do Sama bo nikt nie wie co zrobić."Życie w Perdido Beach się zmieniło. Stało się coś potwornego i poważnego. Sam miał tylko nadzieję, że to nie jego sprawka."
-Gdzie pan Trentlake?
Zniknął tagże Josh o rok starszy kolega. Nagle w drzwiach pojawiła się Genialna Astrid. Była na kółku matematycznym, gdy zniknął nauczyciel i reszta uczniów. Wszystcy uczniowie szkoły w Perdido Beach dążyli na rynek. Szukali oparcia. Zniknęliu wszystcy powyżej piętnastego roku życia. Nie było policji, rodziców, nikogo. Tylko niemowlęta, dzieci i nastolatki. Telewizja, telefony nie działają. Cała elektryka, samochody włączone. Zagrożenie pożarem. Dzieci w domach bez opieki. Nikt nie wie co się stało. Każdy próbuje coś zrobić, ale nie wie co. Wszystcy zwracają się do Sama bo nikt nie wie co zrobić."Życie w Perdido Beach się zmieniło. Stało się coś potwornego i poważnego. Sam miał tylko nadzieję, że to nie jego sprawka."
środa, 3 lutego 2010
Dziwnów 2009-moje zdjęcia
wtorek, 2 lutego 2010
Ok ;)

Jest fajnie:). Rodzice zgodzili się na układ, dzisiaj powiesiłam mamie pranie, więc jest szczęśliwa i w ogóle. Zrobiłam se Mixpoda, koleżanki mówią, że jestem fajna... Coraz lepiej się czuję, ale dalej nie umiem się ubierać.Jak ściągnę na kompa (czyli w najbliższym czasie XD) zdjęcia z wakacji 2009 to wsadze. A narazie:
- spróbuje robić wywiady. Jeśli kto chce, a mnie zna to wie jak mnie zapytać, a jak nie to moje g-g:6678234, tylko proszę mi nie przysyłać łańcyszków)
- lubie gepardy XD
- prosze o obserwatorów, pppllliiissssss... ;)
poniedziałek, 1 lutego 2010
Trzymajcie kciuki

Trzymajcie kciuki. Chce codziennie wchodzić na kompa (mam hasło, które znają tylko rodzice, więc nie mogę wchodzić kiedy chce) choćby na troche, więc zrobie układ, że w zamian za to będę grzeczna, będę sprzątać i w ogóle, a boje się to powiedzieć wprost (bo moi rodzice mają dziwne zmiany nastrojów), więc napisze e-maila.
Jeszce raz trzymajcie kciuki i dobranoc ;)
Supcio!!
Mam superrr przyjaciół!!!!
- Martyna- (z klasy) jest supcio! Pokazała mi kilka fajnych trików na bloga i w ogółe supcio. Polecam jej blogi: www.masrtinez1997-blog.blogspot.com , a na tym blogu znajdziecie jej drugi ;)
- Patrycja- ( z podwórka) moja najlepsza przyjaciółka. Znamy się od wieku kilku miesięcy i jest w ogóle supcio!
- Patrycja- (z klasy) zawsze mnie rozśmiesza i poprostu jest supcio!
niedziela, 31 stycznia 2010
TO JA
Jak już wiecie nie mam wiary w siebie i tyle powinno wam wystarczyć. postanowiłam sie za siebie zabrać, więc wypisałam swoje dobre i złe cechy w pamiętniku:
MOJE ATUTY:
- JESTEM MĄDRA
- MAM ŁADNĄ CERĘ
- MAM CORAZ ŁADNIEJSZE ZĘBY I UŚMIECH
- MAM ŁADNE OCZY I NOS
- MAM PODATNE WŁOSY
- MAM DOBRY GUST
- MAM ... YYY.. NIE NAPISZE CO TU NAPISAŁAM ;)
- MAM ŁADNY KOLOR WŁOSÓW
- MAM SKÓRE PODATNĄ NA OPALANIE
- MAM SZCZĘŚCIE DO RODZINY I PRZYJACIÓŁ
- MAM WYSOKIE I DOBRE AMBICJE
- MAM TALENT AKTORSKI I NIE TYLKO
- ŁADNIE RYSUJE
- DUŻO CZYTAM I WIEM Z KSIĄŻEK CORAZ WIĘCEJ
MOJE WADY:
- JESTEM ZA CHUDA
- NIE UMIEM NIC ZROBIĆ Z WŁOSAMI
- MAM CIENIE POD OCZAMI
- NIE JESTEM WYSPORTOWANA
- NIE MAM BIUSTU
- BRZYDKO SIE ODZYWAM
- JESTEM LENIWA
- MAM SKLEROZĘ
- JESTEM NIEGRZECZNA
- MAM BRZYDKIE RĘCE I STOPY
Podliczyłam i już się lepiej poczułam bo zobaczyłam że mam wiele zalet i to nie byle jakich.;) Radze sobie wszystkim tak zrobić na poprawę humoru. No to PAPA :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)